Posty

LUSCIOUS hydrating cream - fenomenalne nawilżenie od Phenomé

Obraz
Wysokie temperatury na zewnątrz dają się we znaki skórze, a szczególnie tej w miejscach najbardziej narażonych na promieniowanie UV, jak twarz. Ciężko było mi ją opalić, gdyż zwykle skóra schodziła tak szybko, że nawet nie zdążyła zbrązowieć :) Aktualnie używam Najsilniej nawilżającego kremu w ofercie Phenomé - LUSCIOUS hydrating cream ze świetnym naturalnym składem. Zawiera m.in.: wody roślinne (aloesowa, migdałowa, cytrynowa, różana), olejki (z róży damasceńskiej, jojoba, z oliwek), ekstrakty roślinne (aloesowy, z owoców goji, z róży, z passiflory, z nagietka), a także masło shea, fitoskwalan, kwas hialuronowy. Oprócz tego, że pięknie pachnie i błyskawicznie nawilża, to jest bardzo wydajny. Używam go 2 razy dziennie na oczyszczoną skórę twarzy i mam wrażenie, że ten słoiczek jest bez dna. Jego lekka, nietłusta konsystencja sprawia, że nadaje się pod makijaż. Nie podrażnia, nie zapycha, nie uczula.  Jakich kremów Wy używacie latem?

Domowa truskawkowa woda smakowa

Obraz
Odkąd dowiedziałam się, ile cukru zawiera sklepowa woda smakowa, przestałam ją kupować. Jest tyle sezonowych, świeżych owoców, że wolę zrobić własną detox water, która jest pyszna i nie tuczy.  Dziś piję wersję truskawkowo- limonkową. Oto szybki przepis: Składniki: - litr wody (ja użyłam magnezowej, przefiltrowanej w dzbanku Aquaphor), - kilka świeżych truskawek. - garść listków mięty, - pół limonki podzielonej na cząstki, - pół cytryny podzielonej na cząstki. Przygotowanie: 1. Owoce i miętę przełożyć do szklanego dzbanka, zalać wodą, odstawić do lodówki na 2-3 godziny.  2. Przelać gotową wodę smakową wraz z zawartością do szklanek, dorzucić kilka kostek lodu i ozdobić gałązką mięty. Rada: Gdy do dzbanka dodasz łyżkę naturalnego miodu, otrzymasz pyszną, orzeźwiającą lemoniadę, która będzie miała nieco więcej kalorii :) Smacznego!

Bardzo bakaliowa tabliczka - pyszna przekąska na co dzień

Obraz
Uwielbiam słodycze, a zwłaszcza czekoladę. To jedno z moich (obok picia kawy) nieszkodliwych uzależnień ;) Wolę zjeść coś słodkiego zamiast śniadania, w połączeniu z ukochaną latte to często mój pierwszy posiłek w ciągu dnia.  Niedawno odkryłam pyszne bakaliowe tabliczki Bakallandu. Już sama szata graficzna opakowań jest apetyczna, a zawartość? Niebo w gębie! Do wyboru jest 5 różnych smaków:  - daktyle/kokos/kawa, - daktyle/solone arachidy/migdały, - daktyle/pomarańcze/kawa, - daktyle/śliwki/czarna porzeczka, - daktyle/wiśnie/żurawina. Mój ulubiony wariant to kokos, nie jest zbyt słodki, ale bardzo pożywny i sycący. Gdy zjem go rano, aż do obiadu nie odczuwam głodu. W zasadzie nie można go nazwać ani batonem ani czekoladą, smak bakalii jest na tyle intensywny, że zdecydowanie zasługuje na miano bakaliowej tabliczki.  Wada? Kaloryczność. Wersja kokosowa to aż 454 kcal w 100 gramach. Zatem codzienne podjadanie nie wskazane przed sezonem bikini, ale jeśli potrzebuje

Naturalne kosmetyki do pielęgnacji OnlyBio

Obraz
Lubicie testować nowości? Ja uwielbiam, dlatego z chęcią przystąpiłam do sprawdzania naturalnych kosmetyków OnlyBio , które przesłała mi drogeria  https://horex.pl .  W paczce znalazły się następujące produkty:  - OnlyBio Fitosterol szampon micelarny do włosów delikatnych i normalnych 200 ml, - OnlyBio Men hipoalergiczny szampon i żel 2w1 z olejem z rzepaku 200 ml, - OnlyBio Fitosterol hipoalergiczny balsam do ciała tuba 200 ml, - OnlyBio Fitosterol nawilżający balsam do ciała tuba 200 ml,  - OnlyBio Men pielęgnacyjny szampon i żel 2w1 z olejem z sezamu 200 ml, - OnlyBio Fitosterol szampon do włosów przetłuszczających się z olejem ze słonecznika 200 ml, - OnlyBio Fitosterol hipoalergiczny krem do twarzy na noc 50 ml, - OnlyBio Fitosterol regenerujący krem do twarzy na noc 50 ml. Moją uwagę przykuła informacja, że są to produkty zawierające od 98- 100% składników pochodzenia naturalnego. Byłam ciekawa ich skuteczności, zapachu i wpływu na skórę.  O

Wiosenna stylizacja paznokci - zieleń i złoto Indigo

Obraz
Paznokcie hybrydowe to niesamowita wygoda. Robię je od bez przerwy od ponad roku i nie zamierzam rezygnować. Stylizacje na bazie proteinowej Indigo wytrzymują całe 3 tygodnie bez ubytków czy złamań. Gdyby nie odrost, zapewne nosiłabym je dużo dłużej. W salonie, do którego chodzę stylistka pracuje głównie na lakierach Indigo, ma wszelkie najnowsze kolekcje. W związku z tym praktycznie wszystkie moje paznokciowe stylizacje się na nich opierają.  Inspirację czerpię głównie z Instagrama. Pod #indigonails można znaleźć mnóstwo pięknych prac polskich i zagranicznych manikiurzystek. Aktualnie mam zapisane jakieś 200 postów i wciąż dochodzą kolejne.  Tym razem zdecydowałam się na zgaszoną zieleń Taki Khaki i opalizujące złoto Glitteriusz. Dodatkowo środkowe paznokcie zdobi delikatny akcent - złote piórko (wodna naklejka). Pierwszy raz poprosiłam o takie zdobienie i zapewne nie ostatni, bo jestem zachwycona tym detalem.