Bestia ze Wschodu, czyli oczekiwanie na prawdziwą zimę.

    Synoptycy i nagłówki w mediach straszą tajemniczą Bestią ze Wschodu, czyli mroźnym syberyjskim powietrzem, które może sparaliżować życie codzienne. Biorąc pod uwagę aktualne temperatury (w centralnej Polsce są plusowe, a śniegu ani widu ani słychu), nie chce mi się wierzyć w nagłe załamanie pogody. Nawet jeśli termometry wskażą -10 stopni, chyba nikt nie będzie zdziwiony. Taki urok zimy, że śnieg skrzypi pod butami, a policzki szczypią. Prawdziwa zima jest biała, aktualna przypomina raczej późną, deszczową jesień.

    Biały puch, czy brunatna plucha? Ciekawe, jakie będą kolejne tygodnie. Co by się nie działo, szafa pęka w szwach od swetrów, legginsów termicznych, wełnianych skarpet, a nawet czapek. Człowiek w pewnym wieku mądrzeje i grzecznie zakłada nakrycie głowy, żeby nie przewiać zatok. Naturalny miód, sok malinowy, korzeń imbiru, goździki, sok z cytryny, GeloVox na chrypę i ból gardła - moja domowa apteczka jest dobrze wyposażona. 

    Ostatnio większość spotkań przeniosła się online, np. na Zooma, gdzie głos w dalszym ciągu jest mocno eksploatowany. Suche powietrze w ogrzewanych pomieszczeniach również ma negatywny wpływ na górne drogi oddechowe. Po długiej rozmowie, czy wystąpieniu na wideokonferencji nieraz mam odczucie suchości w gardle. Sięgam wtedy po GeloVox o smaku wiśniowo- mentolowym z hydrożelowym kwasem hialuronowym, który powleka błonę śluzową gardła i wspomaga regenerację śluzówki. Staram się również dużo pić, optymalne są dla mnie płyny w temperaturze pokojowej jak ciepła woda z miodem i cytryną lub herbata zimowa z cytrusami i przyprawami korzennymi.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wytrawne różowe naleśniki z łososiem - przepis

Compliflora femina - sprzymierzeniec kobiecego zdrowia

Booster Minéral 89 Vichy recenzja